Zdrada sieje niebywałe spustoszenie w naszej psychice. Mimo że wiele kobiet chciałoby wybaczyć i wrócić do normalnego życia z partnerem, to piętno jakie odcisnęła na ich psychice niewierność mężczyzny nie pozwala im na dalsze kontynuowanie szczęśliwego związku. Jednym z trudniejszych tematów jest wówczas kwestia życia seksualnego partnerów.
Wszystko zaczyna się w głowie
Dotyczy to również seksu. Jeżeli w naszym umyśle pojawiają się wątpliwości, to automatycznie ma to przełożenie na nasze ciało. Wówczas dochodzi do pewnego rodzaju blokady – nasze ciało nie otworzy się na nowe doznania jeżeli nasz umysł będzie na nie zamknięty. Z takimi problemami zmaga się wiele kobiet, które zostały zdradzone przez swojego partnera. Podczas każdego zbliżenia zadają sobie pytania “Czy z tą drugą też to robił? Czy jej też mówił takie rzeczy?”.Tego typu myśli sprawiają kobiecie ogromny ból i prowadzą do m.in. do problemów natury fizjologicznej. Wówczas przy próbie zbliżenia, kobiety mają problem np. z odpowiednią lubrykacją (nawilżeniem).
Gdyby między nami było dobrze…
Zdradzone kobiety często słyszą, że gdyby w związku działo się dobrze, to wówczas nie doszłoby do zdrady. Takie obarczanie winą drugiej połówki to bardzo częsta praktyka wśród zdradzających, którzy w tej sposób próbują usprawiedliwić swoje zachowanie.
Należy jednak pamiętać,że to nie tylko mężczyźni zdradzają…to również niesprawiedliwy stereotyp. Można nawet pokusić się o stwierdzenie,że zdradzony mężczyzna (z powodu swojej konstrukcji psychicznej) znacznie trudniej znosi zdradę, a jeszcze trudniej mu wybaczyć.
Zapewne przyczyn zdrad jest bardzo wiele i to podobno kobiety mają więcej “powodów” aby ich dokonać, jednak nigdy nie jest to dobre wyjście na rozwiązanie wewnętrznych rozterek czy też kompensacji na złe funkcjonowanie związku.
Na pewno warto dowiedzieć się co spowodowało, iż taki mechanizm się w nas uruchomił…
Wybaczyć…czy to takie proste?
Kluczem do udanego pożycia seksualnego po zdradzie jest przede wszystkim szczere wybaczenie, pogodzenie się z zaistniałą sytuacją i pełne jej zrozumienie. Jeżeli wewnętrznie nie pogodzimy się z tymi wydarzeniami, to nie ma najmniejszej szansy na to aby jakakolwiek terapia przyniosła oczekiwane rezultaty. W naszym społeczeństwie utarł się jednak pewnego rodzaju stereotyp dotyczący tego, że wybaczenie przynosi ulgę i jest największym aktem miłosierdzia. Czy warto jednak przebaczać pod wpływem presji społecznej? Oczywiście wszystko zależy od naszego systemu wartości, wzorców, światopoglądu.
Podstawowym problemem jest jednak umiejętność wspólnego życia po akcie wybaczenia (jeśli już nastąpił) jakby na nowo. Nieuświadomienie sobie tych procesów i odpowiedzenie na wiele trudnych pytań może spowodować, iż to “życie na nowo” stanie się piekłem dla naszego partnera, a przede wszystkim dla nas samych!
Podstawą bowiem każdego procesu jest przede wszystkim samopoznanie i rozumienie własnych priorytetów, oczekiwań i wartości.